W sobotę Świt podejmował przed własną publicznością zespół Rekordu Bielsko-Biała, czyli innego beniaminka BetClic 2.Ligi i po ciekawym oraz pełnym zwrotów meczu Duma Skolwina wygrała 3:2 odnosząc 5 ligowe zwycięstwo!
Od początku spotkania Świt uzyskał lekką optyczną przewagę i od czasu do czasu gościł pod bramką rywali, ale brakowało konkretów. Bramkarz Rekordu poradził sobie ze strzałem Szymona Nowickiego, natomiast nieco precyzji i większego zdecydowania zabrakło Szymonowi Kapeluszowi. Tymczasem goście przeprowadzili akcję prawą stroną boiska, po której Daniel Świderski przepuścił piłkę między nogami do Jakuba Kempnego, a ten płaskim strzałem otworzył wynik spotkania. a), Wojdak, Kasprzak - Stasiak (46’ Ropski), Kapelusz.
Straty próbował odrabiać strzałem głową kapitan Świtu Kacper Wojdak lecz zabrakło mu precyzji. Aż w końcu w doliczonym czasie gry pierwszej połowy Dawid Kort precyzyjnie dograł piłkę z narożnika boiska wprost na głowę Krzysztofa Janiszewskiego i młody stoper Dumy Skolwina zdobył swoją debiutancką bramkę na boiskach 2.Ligi oraz doprowadził do wyrównania.
Po przerwie na placu gry pojawił się Krzysztof Ropski, który mógł szybko wpisać się na listę strzelców po jednym z rzutów rożnych, ale obrońcy Rekordu wybili piłkę sprzed lini brakowej. Niespełna dziesięć minut po przerwie interweniujący Adrian Sandach wpadł w Huberta Żyrka i arbiter wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł najlepszy strzelec rozgrywek Daniel Świderski i choć Adrian Sandach wyczuł jego intencje, to ten zdołał umieścić piłkę w siatce wyprowadzając Rekord ponownie na prowadzenie. Świtowcy jednak się nie poddawali i w 61 minucie prawym skrzydłem popędził Szymon Nowicki, który wyłożył piłkę Krzysztofowi Ropskiemu, a ten pięknym strzałem zdobył gola na 2:2. Kwadrans przed końcem z prawej strony urwał się aktywny w tym spotkaniu Szymon Kapelusz, który dograł do Krzysztofa Ropskiego, a ten strzałem z bliskiej odległości zdobył trzecią bramkę dla Świtu. Goście próbowali jeszcze wyrównać i mieli ku temu okazje, ale dobrze interweniował goalkeeper ze Skolwina, natomiast podopieczni Tomasza Kafarskiego mogli podwyższyć po strzale Jonatana Strausa, lecz ten minął o kilkadziesiąt centymetrów słupek bramki drużyny z Bielska. Ostatecznie wynik już się nie zmienił i po ciekawym oraz emocjonującym meczu Skolwinianie mogli wraz ze swoimi kibicami cieszyć się ze zdobycia ważnego kompletu punktów. Teraz naszą drużynę czeka kolejne wyzwanie i najdalszy wyjazd w sezonie, do odległego Rzeszowa, gdzie w piątek zmierzymy się z tamtejszą Resovią. 𝐒́𝐖𝐈𝐓 𝐒𝐙𝐂𝐙𝐄𝐂𝐈𝐍 - 𝐑𝐄𝐊𝐎𝐑𝐃 𝐁𝐈𝐄𝐋𝐒𝐊𝐎 𝐁𝐈𝐀Ł𝐀 𝟑:𝟐(𝟏:𝟏) 0:1 Jakub Kempny 33’ 1:1 Krzysztof Janiszewski 45’ 1:2 Daniel Świderski 56’ k 2:2 Krzysztof Ropski 61’ 3:2 Krzysztof Ropski 74’ 𝗦́𝘄𝗶𝘁: Sandach - Nowicki (84’ Ciechanowski), Remisz, Janiszewski (68’ Góral), Straus - Fornalik (68’ Nowak) - Kort (87’ Koziar
źródło: Świt Szczecin FB
|
|