ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
piłka nożna / Kobiety
piłka nożna / Kobiety -
Dała radę w kadrze U-17, da i w reprezentacji A
autor: C80Rozmowa z Natalią Niewolną, drugim trenerem seniorskiej reprezentacji Polski oraz pierwszym szkoleniowcem ekstraligowej Olimpii Szczecin.

Gratuluję pani trener nominacji. Selekcjoner Stępiński przyznał, że prezes Padewski pierwsze rozmowy z nim przeprowadził na przełomie maja i czerwca. Jak to było w pani przypadku?
Dziękuję bardzo! Ze mną selekcjoner Stępiński rozmowę podjął na początku lipca - było to ogólne nakreślenie planów i celów, jakie zostały nakreślone sztabowi. Później było jeszcze kilka rozmów, żeby doprecyzować szczegóły i tym sposobem trener Miłosz Stępiński włączył mnie do sztabu prowadzonej przez niego reprezentacji Polski kobiet.

Spodziewała się pani tego wyróżnienia, czy też po cichu oczekiwała jego? Głośno mówiło się o tym, że skoro nowym szkoleniowiec jest ze Szczecina, to i jeden z jego asystentów też będzie związany z tym miastem, tak jak było w przypadku męskiej kadry narodowej do 20 lat. Poza tym, państwo znacie się z pracy na uczelni.
Kompletnie się tego nie spodziewałam. Pierwszy telefon trenera Stępińskiego był dla mnie takim zaskoczeniem, że najzwyczajniej w świecie nie wiedziałam co mam powiedzieć. Faktycznie mieliśmy już okazję razem pracować na Uniwersytecie Szczecińskim, ale nie doszukiwałam się w tym żadnego powiązania z reprezentacją.

Trener Stępiński wyznaczył pani konkretne zadanie do spełnienia. Ma Pani w reprezentacji Polski odpowiadać za przygotowanie programów treningowych. Na czym miałoby to dokładnie polegać? Będzie pisać pani z tego rozprawę doktorską.
Zgrupowanie ma zaczynać się badaniami motorycznymi w zakresie siły, szybkości oraz charakterystyk funkcjonalnych i na podstawie wyników badań będzie tworzony tworzony profil motoryczny zawodniczek, a względem niego właściwy program treningowy. Jeśli chodzi o rozprawę doktorską…. To jestem już w trakcie badań, analiz i pisania, więc ewentualne dodatkowe wyniki zawodniczek z kadry posłużą do wnioskowania i tworzenia doniesień naukowych w postaci artykułów w specjalistycznym piśmiennictwie.

Faktycznie polskie zawodniczki odbiegają od innych pod względem przygotowania siłowego, jak daje do zrozumienia selekcjoner Stępiński? Wynika to z błędów w procesie szkolenia?
Myślę, że wyniki spotkań z czołówką europejską mówią same za siebie, więc braki pewnie istnieją. Czy tylko siłowe? Uważam, że jest to problem zdecydowanie bardziej złożony i wymaga właściwej analizy stanu wyjściowego oraz właściwego podejścia pragmatycznego.

Stępiński dodawał, że potrzebował kogoś, kto zna bardzo dobrze ekstraligę i środowisko kobiecej piłki nożnej. Wydaje się, że spełnia pani te warunki. Grała Pani m.in. w TKKF Stilon Gorzów, AZS PWSZ Biała Podlaska, w Olimpii Szczecin, z którą weszła do najwyższej klasy rozgrywkowej i się w niej utrzymała. Kobieta w żeńskiej reprezentacji jest konieczna?
Taka była wola trenera Stępińskiego, na którą przystałam, a czy kobieta w sztabie jest niezbędna to należy już pytać zawodniczki, które najlepiej wiedzą czy łatwiej lub lepiej im będzie funkcjonować w sztabie, w którym jest kobieta :)

Pracowała też pani w kadrze Polski do lat 17 u selekcjonera Witkowskiego. Tej, która w kraju odniosła największy sukces w futbolu kobiet na przestrzeni ostatnich lat. Wiele z tych reprezentantek debiutowało u trenera Basiuka. Dziś są one starsze, ale cały czas młode. Któreś z nich mogą liczyć na powołanie czy nowy sztab będzie stawiał na starsze i bardziej doświadczone?
Zapewne, ale to pytanie, na które odpowiedź zna trener Stępiński, czyli twórca powołań, a tym samym reprezentacji A. Sztab dyskutuje i doradza, a ostateczne decyzje podejmuje selekcjoner.

Pracę w kadrze będzie pani łączyła z tą w klubie ze Szczecina. Jest to do pogodzenia? Pojawiły się głosy, że lepiej byłoby, gdyby asystenci selekcjonera mogli skupić się jedynie na swojej robocie w kadrze. Pani dodatkowo oprócz tego, że jest szkoleniowcem Olimpii, to też i występuje na boisku.
Pracując w kadrze U-17 również pracowałam i grałam w klubie. Wydaje mi się, że wówczas dałam radę. Mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie. Po przeanalizowaniu zakresu obowiązków, jakie otrzymałam od trenera Stępińskiego, nie powinno być problemów z połączeniem pracy w klubie z pracą w reprezentacji. Jeśli okaże się inaczej, w porę będę reagować, ponieważ nie wyobrażam sobie traktować jednej, jak i drugiej pracy po macoszemu.

Na koniec zatrzymajmy się przy Olimpii. Klub dokonał pierwszych transferów. Przyszła Marta Fil, która jako małe dziecko na zajęciach w Pogoni Women Szczecin prezentowała się ze znakomitej strony, oraz Aleksandra Witczak. Skąd taki wybór? Możemy oczekiwać kolejnych ruchów?
Zawsze stawialiśmy na młodzież, tak jest i w tym sezonie. Dzięki takim transferom wzmacniamy pierwszy zespół oraz nie przekreślamy swoich szans w Mistrzostwach Polski U - 19. Jak najbardziej można spodziewać się kolejnych ruchów: Łuczak, Michalczyk, [Sudyk - dop. red.] i... czekamy na finalizację kolejnych transferów.

Skoro ktoś przychodzi, ktoś inny musi odejść. Tak też będzie? Jak ma przybiegać okres przygotowawczy? O cel na nowy sezon nie pytam, bo wydaje się on oczywisty, walka o uniknięcie degradacji.
Odeszło od nas kilka zawodniczek: Falborska, Michalska, Semczyszyn... W ich miejsce już zostały wprowadzone w zespół nowe zawodniczki. Okres przygotowawczy to obóz w Kaliszu Pomorskim, po nim, czyli od 21 lipca, trenujemy raz dziennie na własnych obiektach. Zaplanowane są 3 sparingi: z Niemkami [olimpijki uległy w Berlinie SV Blau Weiss Hohen Neuendorf 1:4; dla nas trafiła Roksana Ratajczyk - dop. red.], z Salosem oraz z Bydgoszczą. 5 sierpnia jedziemy na pierwszy mecz do Żywca. Spotkanie zostało zaplanowane dzień później o godzinie 11:00 w Radziechowych.

W kręgu zainteresowań była też inna utalentowana reprezentantka Polski do 19 lat Kamila Szafrańska z TKKF Stilonu Gorzów, ale tej ostatecznie nie dało się przekonać. Ma wyjechać do pracy zagranicą. Polskie piłkarki nie mają w naszym kraju łatwo. Jak to zmienić?
Faktycznie była…i jest nadal. Sytuacja polskich piłkarek zbyt szybko się nie zmieni, ponieważ klubom brakuje sponsorów, dzięki którym możliwe było by wypłacanie wyższych stypendiów czy zakontraktowanych pensji. W takiej sytuacji niestety zawodniczki oprócz gry i nauki muszą znaleźć czas na pracę, a może przede wszystkim muszą pracować, aby móc grać i się uczyć.
źródło: własne
 

multimedia
najnowsze multimedia





co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni kwiecień 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
dzisiejsze newsy
inne/inne sporty: 2
 
top komentarze
newsy:
6 » Ryszard Tarasiewicz now »
2 » Kosta Runjaić przestał  »
mecze:
16 » Gavia Choszczno-Olimp Z »
16 » Myśla Dargomyśl-Dąb Dęb »
15 » Polski Cukier Kluczevia »
13 » Jedność Tuczno-Drzewiar »
13 » Orzeł Łoźnica-Sparta Gr »
11 » KS Dzikowo-Wrzos Borne  »
11 » Ina Recz-Orzeł Bierzwni »
11 » Biali Sądów-Błękitni II »
10 » Wieża Postomino-Darłovi »
9 » Mechanik II Iskra Kłani »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 7
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151690
• newsów: 78118
• użytkowników: 81085
• komentarzy: 1173082
• zdjęć: 895700
• relacji: 40609
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies