Anitę Piekarek znamy jeszcze z występów w Pogoni Szczecin Women. Zawsze uśmiechnięta, zaangażowana. Wśród kibiców zwana wówczas 'Sarenką' a przez koleżanki z drużyny po prostu 'Pieki'. Jak dziś pamiętam mecz z Czarnymi Sosnowiec, kiedy Piekarek dała zmianę w 90 minucie i zapoczątkowała akcję, która otworzyła drogę do bramki rywalek. Ciężki mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla womenek.
Był to pierwszy sezon Pogoni w Ekstralidze. Piekarek trafiła do Olimpii Szczecin w marcu 2013 roku po rozpadzie Pogoni. Razem z Olimpią awansowała do Ekstraligi i walczyła o utrzymanie zespołu w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Mój czas już się skończył. - powiedziała zawodniczka.
- Doszłam do wniosku, że pora ogarnąć swoje życie prywatne. W piłce już co mogłam to osiągnęłam. - dodała najlepsza kucharka wśród piłkarek Olimpii.
Piekarek nie chciałaby całkiem rezygnować z piłki. - Być może pogram jeszcze w niższych ligach, ale moja kariera w pierwszym zespole jest zakończona. Życzymy powodzenia :)
źródło: własne
|
|