Łatwo nie było, ale w turnieju z pulą punktów 1000 życie tenisisty usłane różami nie jest. A przynajmniej nie to na korcie.
Wczoraj wieczorem długi pojedynek w Paryżu stoczył Marcin Matkowski. W pierwszej rundzie BNP Paribas Masters Polak i jego turniejowy partner - Jurgen Melzer z Austrii spotkał się z parą Marin Draganja/Lukas Rosol. Chorwacko-czeski debel nie wydawał się szczególnie mocny, bo ani nie został rozstawiony, ani też rankingowe punkty na to nie wskazywały. Więcej doświadczenia jest też po stronie Matkowskiego i Melzera. Być może właśnie to ostatnie zaważyło.
Sam mecz był bowiem wyrównanym bojem, a o ostateczną wygraną Polak i Austriak musieli walczyć w tie-breaku. Po zwycięstwie w pierwszym secie 6:4, przyszła nieznaczna porażka w drugim 6:7 (6). W super tie-breaku skończyło się na wyniku 10:7 dla Matkowskiego i Melzera.
Tym samym para zagra w drugiej rundzie, a tam spotka się już z rozstawionym deblem z nr 4 - Marcelo Melo/Ivan Dodig. W ostatnim czasie ten duet dotarł do finału turnieju w Tokio oraz półfinału w Bazylei.
źródło: własne/atpworldtour.com
|
|