Jeziorak minimalnie lepszy od Morzycka
Nie tak wyobrażali sobie kibice i zawodnicy Morzycka wyprawę do Szczecina na mecz z Jeziorakiem w Wielką Sobotę. Goście zagrali przeciętny mecz i uległo 1:2 (1:1).
Spotkanie było rozgrywane w słonecznej atmosferze przy dość silnych porywach wiatru i czasami lekko padającym wiosennym deszczu. Warto dodać, że gracze obu drużyn mieli do dyspozycji bardzo dobrą murawę przygotowaną na boisku w Załomiu. Mecz rozpoczęli od zdecydowanych ataków gracze Morzycka. Efektem tego był faul i rzut wolny wykonywany przez J.Chrzanowskiego, po którego uderzeniu piłka odbija się od zewnętrznej strony słupka bramki Jezioraka i wyszła poza boisko. Była to jedna z najlepszych sytuacji do zdobycia gola dla Morzycka. O tym, że futbol bywa przewrotny goście dowidzieli się chwilę potem, bo co nie udało się Morzycku, udało się graczom Jezioraka, a dokładniej Kapczyńskiemu, który precyzyjnym uderzeniem w długi róg nie dał szans Chrzanowskiemu. Jeziorak prowadził 1:0. Jednak jeszcze przed przerwą akcja Morzycka przyniosła wyrównanie.
Zamieszanie w polu karnym i H.Rząd, rozgrywający dobre spotkanie pokonuje bramkarza Jezioraka strzałem z okolic siódmego metra. Zwodnicy Morzycka po zdobyciu wyrównującej bramki zrobili piłkarską kołyskę dla J. Chrzanowskiego, któremu niedawno urodził się syn (gratulujemy!). Tak więc do przerwy wynik remisowy 1:1.
Po zmianie stron gracze Jezioraka grali nieco z wiatrem, co bardzo dobrze wykorzystali. Przez większość czasu przebywali na połowie Morzycka. W jednej z akcji w polu karnym Morzycka, po dość niefrasobliwej grze obronnej i braku zdecydowanego wybicia piłki poza pole karne przez obrońców z Morynia, gracze Jezioraka zdobyli prowadzenie, po technicznym strzałem w prawy róg bramki Chrzanowskiego. Bramkę zdobył Jałoszyński i Jeziorak prowadzi 2:1. Obraz gry nie uległ zmianie. Kilka znakomitych sytuacji marnowali w drużynie Morzycka kolejno, Rząd i Charzanowski. Podsumowując, chyba nieco świąteczny nastrój udzielił się graczom Morzycka i nie byli oni w stanie przywieźć choćby punktu z trudnego teren w Załomiu. Nie można jednak odmówić zawodnikom chęci i woli zwycięstwa. Kolejnych punktów Morzycko będzie szukać u siebie w meczu ze Spartą Węgorzyno już w najbliższą sobotę o 15.00. relacjďż˝ dodaďż˝: kazik |
|