Przygoda Baszty Sławno w Pucharze Polski KOZPN trwa w najlepsze!


W meczu IV rundy tych rozgrywek Baszta sprawiła kolejną niemałą sensacje ogrywając na własnym boisku Gryf Polanów 3:0. Bramki dla sławian strzelali: Robert Nowak, Radosław Repiński oraz Tomasz Dąbrowski. Początek pierwszej połowy to ataki wyżej notowanych gości oraz groźne kontry Baszty. Gryf nękał obronę i bramkarza Baszty jednak w tym dniu Dawid Witkowski pokazał jak zostać MVP zawodów.

W pierwszej połowie drużyna z Polanowa najbliżej strzelenia bramki była w 30 minucie kiedy to sędzia podyktował rzut karny po faulu w obrębie pola karnego. Na szczęście intencję strzelca wyczuł idealnie bramkarz i wynik 0:0 nie uległ zmianie. Ze strony Baszty najgroźniejsze strzały w tej części meczu oddał Dąbrowski i Gajzler jednak żaden nie zatrzepotał w siatce. dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy z mało groźnie wyglądającej sytuacji Baszta Sławno zdołała strzelić gola. z 40 metra piłkę w pole karne wrzucił Robert Nowak i po błędzie bramkarza ta znalazła drogę do siatki. Wynik do przerwy 1:0
Druga połowa to jeszcze śmielsze ataki gości i coraz lepsze interwencje Witkowskiego który z obrony, na obronę czuł się coraz pewniej by był po prostu zapora nie do przejścia. Jak można się domyślić Baszta w drugiej połowie dalej nastawiła się na grę z kontry co przynosiło efekt dopiero w końcówce meczu w około 85 minucie bramkę na 2:0 po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzelił Radek Repiński. Natomiast w ostatniej akcji meczu bramkę z rzutu wolnego bo bezpośrednim strzale zdobył Tomasz Dąbrowski co ostatecznie zamknęło wynik spotkania a sędzie tuż po tym golu zakończył mecz.
Baszta awansowała tym samym do 1/8 finału PP KOZPN co jest jej największym sukcesem w krótkiej historii, a jednocześnie jakby sprawdzić 'księgi historii' mało było klubów które z A klasy (nie grając nigdy na wyższym poziomie rozgrywek) awansowały by do tak dalekiej rundy PP i prezentowały tak ambitny i wyrafinowany styl gry.

�r�d�o: https://www.facebook.com/BasztaSlawno