Dzień tie breaków
Równocześnie z pojedynkiem Majchrzaka swój bój o ćwierćfinał zaczęli Lucas Pouille oraz doskonale znany na naszych kortach Albert Montanes (na zdjęciu). Faworytem w tym meczu był rozstawiony z czwórką Hiszpan, który jako ostatni przedstawiciel Półwyspu Iberyjskiego mógł awansować dalej.
Pierwszy set był wyrównany, jednak o jedno przełamanie lepszy był w nim Francuz. Montanes popełniał wiele błędów często ładując proste piłki w aut lub siatkę. Druga partia to popis Hiszpana, który zwycięża 6:1 i nie pozostawiając złudzeń Pouille co do tego kto jest lepszy. Trzecia odsłona to już istna karuzela. Przełamanie za przełamanie, gonienie przeciwnika i stan 6:6. W tie breaku Starace musiał już uznać wyższość rywala ulegając do 5 a cały pojedynek 4:6, 6:1, 6:7(5).
W deblu Tomasz Bednarek w parze z Igorem Zelenayem ze Słowacji nieoczekiwanie pokonali rozstawionych z numerem 2 Czechów Cermaka i Dlouhego 7:6(7), 6:2. Pierwszy set był wyrównany, ale druga partia to już dominacja debla z Polakiem w składzie.
Równie ciekawie było w spotkaniu rozstawionego z numerem 1 debla Begemann/Marach z najwyżej rozstawionymi singlistami Struffem i Brownem. Pierwszy set to wygrana tych drugich 6:3, drugi to dominacja Begemanna oraz Maracha i wygrana 6:1. Super tie break to 10:5 dla pary Struff/Brown. Przed nami pojedynki wieczorne w deblu z udziałem Polaków.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Koniu |