Andujar, Montanes i może Chardy
Wiemy już kto przyjedzie do Szczecina. Organizatorzy nie tylko odsłonili karty, ale też kilka rozdali.
Najwyżej rozstawionym zawodnikiem szczecińskiego challengera będzie tym razem ubiegłoroczna „dwójka”, czyli Pablo Andujar - 48. zawodnik rankingu ATP. Hiszpan, który przed rokiem dotarł do ćwierćfinału imprezy, gdzie pokonał go Potito Starace, dostał od organizatorów „dziką kartę” i po raz kolejny spróbuje przełamać towarzyszącą od ponad 20 lat klątwę - Hiszpan nie wygrał w Szczecinie jeszcze nigdy. Oprócz niego o tytuł mistrzowski powalczą przynajmniej dwaj zawodnicy z pierwszej „100” światowego zestawienia - Niemcy Jan-Lennard Struff (77. ATP) i Dustin Brown (97. ATP). O ile ten drugi jest już w Szczecinie znany (i bardzo lubiany!), to dla Struffa będzie to debiut w tym turnieju.
To nie koniec, bo swój przyjazd zapowiadają jeszcze Aleksandr Niedowiesow, ubiegłoroczny mistrz. Wtedy Ukraina, teraz Kazachstan. Hiszpan Pere Riba, finalista Pekao Szczecin Open 2013, więc będzie okazja do rewanżu. Jego rodak Albert Montanes (na zdjęciu), prawdziwy weteran turnieju. Niemiec Adreas Beck, niegdyś 33. miejsce w rankingu i Potito Starace 33-letni Włoch siedem lat temu był 27.
Niewykluczone, że ten skład zasili jeszcze jeden tenisista z pierwszej „50”. - Prowadzimy rozmowy w sprawie przyznania ostatniej „dzikiej karty”. Na razie nie wiadomo komu ona przypadnie w udziale, ale mogę potwierdzić, że prowadzimy rozmowy między innymi z Jeremym Chardym - mówił na konferencji prasowej Krzysztof Bobala, dyrektor turnieju. Francuz, obecnie sklasyfikowany na 36. miejscu, byłby drugim (po Pablo Andujarze) zawodnikiem światowego formatu, który otrzymałby specjalną przepustkę do tegorocznej imprezy. Przypomnijmy, że w myśl przepisów ATP do imprezy tej rangi mogą zgłaszać się wyłącznie tenisiści powyżej 50. pozycji. Tych z lokat 11-50 można gościć na specjalne zaproszenie w postaci „dzikiej karty”. Pozostałe przepustki do gry w turnieju głównym przypadły nie tylko graczom ze świata, ale i Polakom. Dzięki temu w I rundzie zobaczymy Grzegorza Panfila (który rok temu przebojem dotarł aż do ćwierćfinału) oraz Kamila Majchrzaka - nową nadzieję polskiego tenisa.
�r�d�o: pekaoszczecinopen.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: krab |