Porażka w Przodkowie
Rezerwy Pogoni Szczecin przegrały na boisku w Przodkowie 1:2. - To ewidentnie nie był nasz dzień. Nic nam nie wychodziło - powiedział Adam Gołubowski, trener drugiego zespołu Pogoni.
Gospodarze sobotniego pojedynku wyszli na prowadzenie już w 8 minucie. W 15 minucie szczecinianie doprowadzili do wyrównania. Patryk Bednarski wykorzystał dogranie Pogorzelczyka i było 1:1.
Niestety piłkarze GKS-u zdołali jeszcze w pierwszej połowie zdobyć drugą bramkę. Jakub Gronowski pokonał Brzozowskiego i było 2:1.
W drugiej połowie miejscowy zespół grał w osłabieniu po czerwonej kartce zdobywcy drugiego fola. Otrzymał on od arbitra drugą żółtą kartkę. - To ewidentnie nie był nasz dzień. Nic nam nie wychodziło. Prowadziliśmy grę, ale nie potrafiliśmy stworzyć sobie dogodnych sytuacji. Atak pozycyjny funkcjonował tylko do pola karnego rywali. Kiedy trzeba było przyspieszyć, nasze tempo spadało. Dużo było chaosu i niedokładności. Szkoda, bo GKS był do ogrania, tym bardziej że mieliśmy przewagę jednego zawodnika w drugiej połowie - podsumował trener rezerw.
ďż˝rďż˝dďż˝o: pogonszczecin.pl/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|