Clearex bezradny! Pogoń rozgromiła chorzowski zespół!
Hala przy ul. Twardowskiego zatrzęsła się od gradu bramek, jakie padły w poniedziałkowym starciu. Pogoń '04 Szczecin pokonała Clearex Chorzów 7:1 i zrewanżowała się chorzowianom za porażkę z pierwszej rundy.
Od pierwszego gwizdka meczu do ataku przystąpili szczecinianie a już po kilku sekundach pierwszą okazję, żeby zapewnić gospodarzom prowadzenie, miał Łukasz Tubacki - do piłki dobrze wyszedł jednak Paweł Pstrusiński. Ale to nie była jedyna sytuacja strzelecka popularnego 'Tuby' w tym meczu. W 6. minucie Sergiy Sharovara przejął futbolówkę na połowie chorzowian, podał do Tubackiego, a ten pokonał golkipera Cleareksu. Mimo zdobycia bramki szczecinianie ciągle pozostawali w natarciu.
Chwilę później dobre podanie otrzymał Marcin Mikołajewicz, który obrócił się przodem do bramki, ale jego strzał został obroniony. Skutecznie piłkę do gry wprowadzał Nicolae Neagu, a jego podania otwierały szczecinianom drogę do chorzowskiej bramki. Po takich zagraniach bliski zdobycia gola był Oleksandr Shamotii czy Michał Kubik.
Gdy zrobiło się niebezpiecznie w polu karnym gospodarzy, dobrze w defensywie zagrał Artur Jurczak. Przejął on piłkę, ruszył w rajd prawą stroną, dograł do Marcina Mikołajewicza. Ten podzielił się piłką z Tubą, który po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Po drugim golu gospodarzy trener Cleareksu poprosił o czas. Rozmowa z zawodnikami sprawiła, że ci zaczęli oddawać strzały w kierunku bramki Neagu. Goście coraz częściej zaczęli sprawdzać dyspozycję mołdawskiego bramkarza, ale i tak nie zmienili swojego dorobku bramkowego. Przy kolejnej okazji dla szczecinian w słupek trafił Tuba, który w tym spotkaniu często otrzymywał dobre podania od swoich kolegów. Zawodnicy Pogoni '04 próbowali też zaskoczyć rywali strzałami z dystansu. Na dwie minuty przed przerwą swoim dryblingiem popisał się Kubik, który minął obrońców i tuż przy słupku umieścił piłkę w bramce rywali. Chorzowianie zaczęli grać agresywniej i odnotowali szósty faul. To oznaczało przedłużony rzut karny dla gospodarzy. Egzekutorem został Oleksandr Shamotii, który pewnym strzałem pokonał bramkarza przeciwników. Po zmianie stron pierwsi dogodną sytuację mieli przyjezdni - piłkę obok słupka naszej bramki posłał Paweł Lesik. Mimo wysokiego prowadzenia Pogoni gra toczyła się szybko a swoją dobrą dyspozycję między słupkami potwierdzał Neagu. Tomasz Ulfik (zmiennik Psstrusińskiego) okazał się jednak bezradny, gdy lobem pokonał go Mateusz Gepert. Kilka minut po bramce Geperta, podanie od Mikołajewicza wykorzystał Mateusz Jakubiak, zostając autorem szóstego gola dla szczecińskiego teamu. Goście ruszyli z kontratakiem, który zamienili na honorowe trafienie. W sytuacji 2 na 1 Dominika Kubraka pokonał Konrad Podobiński. Portowcy się tym nie przejęli i ciągle atakowali na połowie przyjezdnych. Jeszcze w końcówce spotkania w kierunku chorzowskiej bramki pognał Shamotii, ale obił on jedynie jej słupek a po chwili jego uderzenie wybronił bramkarz. Kolejnej pewnej sytuacji Portowcy już nie zmarnowali a piłkę do siatki skierował Mikołajewicz, zdobywając tym samym swoją 80. bramkę dla Pogoni '04. W całym meczu szczecinianie dominowali na parkiecie. Pogoń grała szczelnie w defensywie a przy tym była do bólu skuteczna. Dzięki zwycięstwu Portowcy umocnili się na pozycji wiceliderów tabeli. Pogoń '04 Szczecin - Clearex Chorzów 7:1 (4:0) Bramki: Tubacki 2 (6, 10), Kubik (18), Shamotii (19), Gepert (26), Jakubiak (30), Mikołajewicz (39) - Podobiński (33) Żółte kartki: Shamotii - Wojtyna Pogoń '04: Neagu, Kubrak - Bugański, Tubacki, Jakubiak, Mikołajewicz, Żebrowski, Gepert, Sharovara, Jurczak, Kubik, Maćkiewicz, Krzyżanowicz, Shamotii.
�r�d�o: pogon04.szczecin.pl/
relacjďż˝ dodaďż˝: Voltair |
|