Jutro (21.12) o godz. 17.00 w Starogardzie Gdańskim dojdzie do starcia dwóch najsłabszych drużyn Polskiej Ligi Koszykówki. Ostatnia w tabeli Polpharma podejmować będzie przedostatnią Kotwicę.
Gospodarze sobotnich zawodów wygrali dotychczas raz, 2 listopada minimalnie pokonując na własnym parkiecie Asseco Gdynia. Bilans Czarodziei z Wydm też nie powala, podopieczni Tomasza Mrożka w porównaniu do rywali wygrali tylko raz więcej i w przypadku kolejnej porażki zrównają się punktami z rywalem. Jak widać będzie to typowe spotkanie o cztery punkty.

Po serii porażek oraz problemów z kontuzjami (urazy Daniela Walla, Cezarego Trybańskiego, jak i Grzegorza Kukiełki) Kociewskie Diabły postanowiły podpisać kontrakty z nowymi graczami, tj. Marcinem Kosińskim i Kevinem Johnsonem. Jest to wyraźny sygnał władz klubu, że czas na lepszą grę i miejsce w tabeli.
Niestety z przyczyn finansowych nie bardzo można poczynić takie kroki w Kołobrzegu. Co więcej ostatnio doszło do zmiany szkoleniowca a pod jego wodzą zwycięstw jak nie było tak nie ma. Co prawda ostatnio Czarodzieje z Wydm mimo prawie 50 % skuteczności z gry, aż 25 asyst, 8 przechwytów i tylko 7 strat, jednak minimalnie przegrali ze Stabill Jeziorem 92-95.

Polpharma w ostatnim pojedynku była wyraźnym tłem Stelmetu Zielona Góra. Starogardzianie przegrali bardzo wysoko bo aż 55 do 91. Najwięcej bo 17 oczek dla jutrzejszych koszykarzy zdobył Michael Hicks 17, nie wiele gorszy był Mujo Tuljkovic. Jak ważne dla nich jest pojedynek z Kotwicą o tym wszyscy doskonale zdają sobie sprawę. Zespół prosi o wsparcie kibiców, którzy całkiem niedawno niezadowoleni z występów swoich ulubieńców pojawili się na jednym z treningów. Kaszubi ciągle marzą o play-off, zwycięstwo nad nasza drużyną będzie małym kroczkiem w tym kierunku. Czy dojdzie do niego? Miejmy nadzieję, że nie.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne