Trudne zadanie przed Spójnią
Jutro o godz. 17.00 Spójnia rozegra już drugie spotkanie przed własną publicznością w I lidze koszykarzy. Los sprawił, że po pojedynku z MOSiR-em Krosno na inaugurację, tym razem do Stargardu Szczecińskiego zawita inna czołowa drużyna ligi Pro-Basket Kutno (dawne AZS WSGK).
Jak można przypuszczać będzie to bardzo trudne spotkanie dla biało-bordowych, którzy przypomnijmy po dwóch kolejkach są na dnie ligowej tabeli. O poprawienie pozycji i przełamanie serii ligowych porażek (licząc mecze play-off właśnie z Kutnianami liczba ta wynosi pięć) będzie ciężko.
Dobrym omenem dla Spójni powinien być powrót Marcina Zarzecznego, który po ponad rocznym rozbratem z koszykówką powraca na parkiety. Przypomnijmy, że pod koniec września podczas towarzyskiego turnieju we Wrocławiu, ówczesny zawodnik AZS-u Radex Szczecin fatalnie upadł i zerwał więzadło krzyżowe przednie oraz uszkodził łąkotkę.
Sam Zarzeczny na boisku oblicza Spójni nie zmieni. W obu dotychczasowych meczach Stargardzianie przesypywali początki drugich połów. Przez upływające minuty nie potrafili rzucić do kosza przeciwnika, mając nawet rzuty wolne. Nie wiele lepiej było w grze obronnej, tak więc w ostatnich kwartach pozostawało grać o honor. Goście w ostatnim swoim pojedynku z PC Siden Toruń sporo rotowali i można powiedzieć niespodziewanie przegrali. Na parkiecie w Kutnie wyróżniającym się zawodnikiem był rozgrywający Krzysztof Jakóbczyk, który w ciągu 32 minut gry zdobył 17 pkt i z czego większość rzucając zza linii 6,75m. Czy jutro dojdzie do jego pojedynku na 'trójki' z Bartłomiejem Wróblewskim, kto okaże się lepszy, czy Spójni uda się sprawić niespodziankę? O tym przekonamy się wieczorem.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|