Biegiem po bieżnię
We wtorkowy poranek, 25 czerwca rozpoczął bieg 27-godzinny na rzecz budowy nowoczesnej bieżni lekkoatletycznej w Goleniowie. Biegacze nie przestraszyli się złej pogody. Dlaczego bieg miał trwać 27 godzin? Ponieważ 27 lat temu padły pierwsze obietnice że w Goleniowie zostanie wybudowana bieżnia tartanowa. Bieg zakończył się w środowe południe wizytą biegaczy na sesji Rady Miejskiej Goleniowa i zameldowaniem wykonania zadania. Aneta i Dariusz Gapińscy, regularnie startujący w ultramaratonach, planowali w ciągu 27 godzin przebiec co najmniej 127 kilometrów, a jeśli warunki pozwolą, to znacznie więcej. W sumie wszyscy uczestnicy - a była ich około setka - przebiegli dystans 1261km a więc tyle co z Goleniowa do Paryża!
Jest bardzo prawdopodobne, że nowoczesna bieżnia zostanie wybudowana w przyszłym roku. Gdyby się to nie powiodło, niewykluczony jest kolejny bieg, tym razem 28-godzinny.
ďż˝rďż˝dďż˝o: 24kurier.pl/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: tasia
|
|

27 godzin biegu 'w intencji' bieżni | data: 25-06-2013 09:00 - 26-06-2013 12:00 miejsce: Goleniów
Aneta i Dariusz Gapińscy, mieszkający w Kliniskach maratończycy wymyślili bieg 'w intencji' budowy bieżni, który będzie trwał 27 godzin. 27 godzin, bo tartanowa bieżnia jest obiecywana goleniowianom od 1986 roku - 27 lat. Wciąż nie ma jej w planie gminnych inwestycji, choć nikt nie kwestionuje potrzeby tej inwestycji. Bieżnia, jaka dziś jest na miejskim stadionie, została zbudowana z żużla 40 lat temu i nie odpowiada żadnym standardom. | + fotki + video + relacja | |
|
|