Podopieczni Tomasza Kafarskiego sprawili swoim kibicom przykrą niespodziankę. Flota Świnoujście na własnym boisku przegrała z Kolejarzem Stróże 1:0 (0:0). Stróżanie wygrali trzeci raz z rzędu na wyspie Uznam. Jedyną bramkę w dzisiejszym spotkaniu w 52 minucie strzelił Marcin Stefanik. Do końca rozgrywek pozostały dwie kolejki. Przed Wyspiarzami decydujące mecze z Zawiszą Bydgoszcz i Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. Po dzisiejszej porażce, awans Floty Świnoujście stanął pod dużym znakiem zapytania.

Wyspiarze lepiej weszli w środkowe spotkanie. Pierwszy celny strzał na bramkę gości głową oddał Konrad Gilewicz, a klika minut później swojej szansy z rzutu wolnego poszukał Bartłomiej Niedziela. Wraz z upływającym czasem, gra wyrównała się, a obie drużyny miały problem ze skonstruowaniem groźnych ataków. Najlepszą okazję w pierwszej połowie miał Ensar Arifović. W 25 minucie napastnika Floty dobrym podaniem obsłużył Marek Opałcz, jednak jego słaby strzał bez problemów obronił Łukasz Lisak. Aktywny, ale także często niedokładny z przodu był Arkadiusz Aleksander.

Tuż po przerwie fatalnie pudło zaliczył Bartosz Śpiączka, który po błędzie gospodarzy oddał bardzo niecelny strzał w klarownej sytuacji. Niewykorzystana okazja szybko zemściła się na Wyspiarzach. W 52 minucie strzałem z rzutu wolnego Grzegorza Kasprzika zaskoczył Marcin Stefanik. Stracony gol pobudził gospodarzy, ale ich ataki podobnie jak w pierwszej części były bardzo nieskuteczne. Dopiero kwadrans przed końcem zakotłowało się w polu karnym Kolejarza, po akcji Sebastiana Olszara. Ostatecznie jednak goście zdołali zablokować strzał jednego z piłkarzy Floty. Defensywa Kolejarza radziła sobie bez zarzutów niemal do końca meczu. W 91 minucie piłkę meczową miał Marek Niewiada. Uderzenie kapitana Floty świetną paradą obronił Łukasz Lisak. Po chwili bramkarz gości odbił jeszcze główkę Sebastiana Zalepy i zespół Kolejarza mógł świętować kolejną wygraną na wyspie Uznam.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne