Piwem w sędziego, nożem w oponę
Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, jak trudno niekiedy być sędzią piłkarskim... Agresja na boiska przybiera coraz bardziej brutalny charakter. To co wydarzyło się w sobotę w Dalewie przekracza jednak wszelkie granice.
Do bardzo przykrego zdarzenia doszło w trakcie spotkania klasy A grupy 2 pomiędzy Orkanem Dalewo a Radovią Radowo Małe. W 45 minucie przy stanie 0:3 arbiter główny zmuszony był przerwać mecz. Powodem było oblanie piwem sędziego asystenta. Chuligańskiego wybryku dopuścił się jeden z około 20 szalikowców Orła Pęzino. - Zwracam uwagę na wcześniejszych prowokacyjnych i wulgarnych okrzyków pod adresem sędziów i zawodników gości przez tychże kibiców, na które sędzia główny zareagował zwracając się do kapitana gospodarzy o zaprowadzenie porządku. (…). Po odgwizdaniu zawodów część kibiców wtargnęła na boisko skandując pod adresem sędziów “Zabiję cie ku..., obedrę cię ze skóry, wyr..... twoją starą”. Jeden z pseudokibiców z Pęzina znajdując się na płycie boiska w bezpośredniej bliskości sędziów wykrzykiwał: “jak ch...przyjedziesz do Pęzina to cię zabiję”. Nieco wcześniej w 43 minucie zawodnik z Orkana schodząc z boiska po ukaraniu go czerwona kartką wykrzykiwał ”Ciebie ch... tez zabiję” - pisze w sprawozdaniu ze spotkania Zbigniew Maśnik, delegat ZZPN
Na tym ekscesy się nie zakończyły. Tylko dzięki szczęściu, nie skończyło się tragicznie. Arbitrzy wracający do domu dwoma samochodami w trakcie podróży zorientowali się, że mają przebite opony. “Samochodów zarzuciło mi na lewą stroną co omal nie doprowadziło do stłuczki z jadącym z naprzeciwka innym pojazdem” pisze w sprawozdaniu z meczu arbiter J. Strugielski. Decyzje dotyczące losów spotkania i formą ukarania pseudokibiców Orła Pęzino zajmie się wydział dyscypliny ZZPN. O powyższym zdarzeniu poinformowana zostanie też policja.
�r�d�o: ZZPN
relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|