

Drużyna
Witniczanki Witnica zremisowała w Kurzycku z drużyną
Zjednoczonych Kurzycko 2:2 (0:1). Do przerwy Witniczanka mimo braku kilku podstawowych graczy prowadziła po golu
Kowalczuka. Jednak po przerwie gospodarze doszli do głosu i zdobyli bramkę wyrównującą. Drużyna Witniczanki nie potrafiła rozegrać piłki, a gospodarze śmiało atakowali. Po wrzucie piłki z autu i główce zawodnika Zjednoczonych dobrze spisujący się młody bramkarz Witniczanki, który zastępował w tym meczu kontuzjowanego Bindasa, wyjmował piłkę z siatki po raz drugi. Wydawało się, że Witniczanka przegra trzeci mecz z rzędu jednak szczęśliwa nieco główka
Lewandowskiego i Witniczanka wywozi jeden punkt z Kurzycka. Kolejny mecz w Witnicy i to chyba jeden z ciekawszych w tej rundzie bowiem zagości na stadionie w Witnicy lider - Ogniwo już teraz zapraszamy na mecz kibiców