Na froncie bez zmian
![]()
Od początku inicjatywę przejęli szczecinianie, jednak to zespół Górnika stworzył sobie dogodną sytuację do objęcia prowadzenia. Grzybowski znalazł się w sytuacji sam na sam z Janukiewiczem, na szczęście dla przyjezdnych przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po kwadransie odpowiedzieli Portowcy, jednak Moskalewicz główkował tuż obok słupka bramki gospodarzy. W 20 minucie ładnym uderzeniem popisał się Rydzak, a na posterunku zameldował się bramkarz Górnika Szymański. Gospodarze kolejny raz zagrozili bramce Pogoni w 33 minucie, kiedy to jeden z graczy Górnika posłał piłkę na poprzeczkę bramki Dumy Pomorza. Tuż przed przerwą ponowie zaatakowali Portowcy, najpierw strzał Moskalewicza z trudem obronił Szymański, a w kolejnej akcji Zawadzki minął bramkarza gospodarzy, podał piłkę do Rydzaka, a ten trafił tylko w plecy jednego z obrońców.
Gospodarze objęli prowadzenie w 57 minucie meczu. Arbiter dopatrzył się przewinienia w polu karnym Pogoni i wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na bramkę pewnie zamienił Grzybowski. Kontrowersyjna sytuacja, po której goście stracili bramkę podcięła im skrzydła. Kolejną godną uwagi akcję kibice obejrzeli dopiero w 78 minucie. Bardzo groźne uderzenie Piątkowskiego zdołał wybić Janukiewicz. Portowcy pierwszym celnym strzałem w drugiej części popisali się dopiero pięć minut przed końcem meczu, główka Mysiaka okazała się za słaba. Wynik spotkania nie uległ już zmianie i po kontrowersyjnej jedenastce to gospodarze dopisali sobie trzy punkty na konto.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|