Juniorzy Fagusa w ostatnim czasie złapali lekką zadyszkę. Tylko remis z Masovią w Maszewie i wymęczone zwycięstwo z ostatnią w tabeli Mewą Rosko.
Miejmy nadzieję, że to tylko wina tego, że Kołbaczanie zlekceważyli przeciwników oraz nastawiali się na łatwe punkty i lekki mecz. Jak się okazało nie było tak łatwo, przyjemnie. Mimo dobrej postawy obrońców w tym bramkarza, to jednak ewidentnie brakuje siły ofensywnej piłkarzom z Kołbacza. W następnym meczu powinni pokazać futbol jaki prezentowali do tej pory i konsekwencją w obronie, a także skutecznością z przodu wygrać mecz.