Remis w sparingu z liderem szwajcarskiej ekstraklasy
Bramkowym remisem zakończył się pierwszy tegoroczny mecz kontrolny Pogoni Szczecin. Bramkę dla Portowców zdobył najnowszy nabytek szczecińskiego klubu - Vahan Bichakhchyan.
Sztab trenerski postanowił, że spotkanie z liderem szwajcarskiej ekstraklasy rozpocznie w zestawieniu zbliżonym do tego, w jakim rozgrywał ostatnie mecze ligowe. Zabrakło rehabilitującego się Dantego Stipicy, którego w bramce zastąpił Jakub Bursztyn. Rywale także zaczęli mocnym składem.
Pogoń starała się rozpocząć wysoko, ale dało się zauważyć, że rywale nie będą chcieli dać sobie narzucić warunków Portowców. Obie drużyny próbowały grać wysokim pressingiem. W 13. minucie zza pola karnego uderzał Blaż Kramer, ale jego strzał złapał Bursztyn. Chwilę później z dobrej strony indywidualnie pokazał się Kamil Grosicki, po którego akcji Portowcy mieli rzut rożny. W 16. minucie w polu karnym FC Zurich po kontakcie z przeciwnikiem padł Jean Carlos Silva, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia i nie podyktował rzutu karnego. Chwilę później znów groźnie było pod bramką Szwajcarów. Dobrą pozycję do oddania strzału wywalczył sobie Grosicki, ale w ostatniej chwili poślizgnął się i nie zdołał oddać strzału. W 20. minucie kolejny rzut rożny wywalczył 'Grosik'. Portowcy rozegrali stały fragment gry „na krótko”, po czym zza pola karnego uderzył właśnie Grosicki. Jego strzał minął bramkę. Kilka minut później Blerim Dżemaili najpierw powalił na ziemię Sebastiana Kowalczyka (sędzia nie dopatrzył się przewinienia), a następnie ruszył z piłką na bramkę Bursztyna. Przed polem karnym oddał strzał, ale piłka przeleciała nad bramką. W 27. minucie - w skutek wcześniejszego starcia z Dżemailim - boisko z powodu urazu opuścił Kowalczyk. Zastąpił go najnowszy nabytek Pogoni Vahan Bichakhchyan. W 32. minucie FC Zurich objął prowadzenie. Tuż przy bocznej linii pola karnego Pogoni faulował Jean Carlos. Z rzutu wolnego na bramkę uderzał Dżemaili, tor lotu piłki piętą zmienił jeszcze Antonio Marchesano i zmieścił futbolówkę w bramce. Pogoń szybko próbowała odrabiać straty - już chwilę później z dystansu uderzał Damian Dąbrowski. Jego strzał leciał jednak w środek bramki i nie sprawił większego problemu bramkarzowi. Pogoń wyrównała w 38. minucie. Na połowie rywala piłkę rywalowi zabrał Luka Zahović. Słoweniec podał do Bichakhchyana. Reprezentant Armenii zwodem minął jednego rywala, precyzyjnie uderzył zza pola karnego i piłka zatrzepotała w siatce. Remisem 1:1 zakończyła się I połowa meczu.
Po zmianie stron sztab szkoleniowy zdecydował się zmienić całą jedenastkę. Na boisku zobaczyliśmy zupełnie inny zespół. I już pierwsze minuty tej części gry były ciekawe. W 48. minucie przed polem karnym faulowany był Kamil Drygas. Z rzutu wolnego uderzał Rafał Kurzawa, ale trafił piłką w mur. Chwilę później oglądaliśmy dwie dobre akcje Mariusza Fornalczyka. Skrzydłowy najpierw popisał się dryblingiem, który zakończył uderzeniem na bramkę. Golkiper FC Zurich wybił piłkę na rzut rożny. W kolejnej akcji Fornalczyk błysnął przy kontrataku. Otrzymał piłkę od Michała Kucharczyka, wykorzystał swoją szybkość i pobiegł z futbolówką na bramkę rywala. Tuż przed polem karnym w brzydki sposób powstrzymywał go rywal i Pogoń miała rzut wolny. I w tym przypadku oglądaliśmy uderzenie w mur, tym razem w wykonaniu Kucharczyka. W 61. minucie Fornalczyk przeprowadził kolejną dynamiczną akcję lewą stroną i... rywal ponownie musiał uciec się do faulu. Tym razem po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Kurzawy strzelał Kucharczyk, ale jego uderzenie było blokowane. Po godzinie gry doszło do grupowej zmiany w drużynie rywali, na boisku pojawiła się niemal cała świeża jedenastka. W 65. minucie Drygas uderzał zza pola karnego, ale niecelnie. Szwajcarzy mogli objąć prowadzenie 10 minut później. Po dobrej akcji na bramkę Bartosza Klebaniuka szarżował Henri Koide. Młody golkiper przy interwencji w polu karnym zahaczył napastnika rywali i sędzia wskazał na jedenastkę. Rzutu karnego nie wykorzystał jednak Mirlind Kryeziu, który obił piłką poprzeczkę. W 78. minucie głową uderzał Aron Stasiak, który kilka minut wcześniej pojawił się na boisku. Napastnik otrzymał dośrodkowanie od Huberta Matyni, ale bramkarz nie miał problemu z jego strzałem. Moment później po raz kolejny strzelał aktywny Fornalczyk, a na jego uderzenie niecelną próbą odpowiedział Koide. Więcej bramek już nie padło i mecz wicelidera polskiej ekstraklasy z liderem ligi szwajcarskiej zakończył się bramkowym remisem. Sparing: FC Zurich - Pogoń Szczecin 1:1 (1:1) Gole: 1:0 Antonio Marchesano 32’ 1:1 Vahan Bichakhchyan 37’ W 75. minucie Mirlind Kryeziu przestrzelił rzut karny (trafił piłką w poprzeczkę) I połowa: Jakub Bursztyn - Jakub Bartkowski, Benedikt Zech, Kostas Triantafyllopoulos, Luis Mata - Jean Carlos, Damian Dąbrowski, Maciej Żurawski, Sebastian Kowalczyk (27' Vahan Bichakhchyan), Kamil Grosicki - Luka Zahović. II połowa: Bartosz Klebaniuk - Paweł Stolarski, Igor Łasicki, Mariusz Malec, Hubert Matynia - Michał Kucharczyk, Kamil Drygas, Mateusz Łęgowski, Rafał Kurzawa, Mariusz Fornalczyk (80’ Kacper Kostorz) - Piotr Parzyszek (70’ Aron Stasiak).
�r�d�o: pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|