Krok za krokiem
Portowcy wygrali trzecie spotkanie z rzędu. Tym razem skromnie, 1:0 pokonali Górnika Zabrze. Jako pierwsi zaatakowali goście. Uderzenie Bartosza Nowaka nie sprawiło jednak większych kłopotów bramkarzowi Pogoni. Kilka minut później swoich sił spróbował Roman Procházka, ale nie trafił w światło bramki. W 15. minucie Rafał Kurzawa ładnie dośrodkował piłkę w pole karne, a w niezłej sytuacji niecelnie główkował Michał Kucharczyk.
Ten sam duet, lecz w odwrotnej konfiguracji dał Pogoni prowadzenie w 20. minucie. Michał Kucharczyk podał z prawej strony, a Rafał Kurzawa uderzeniem z pierwszej piłki pokonał Martina Chudego. Następne groźne sytuacje obejrzeliśmy po dwóch kwadransach. W 34. minucie powinno być 1:1. Daniel Ściślak został bez krycia przed bramką Pogoni, ale jego strzał odbił Dante Stipica. W odpowiedzi Michał Kucharczyk zamiast minąć bramkarza Górnika zdecydował się na strzał, który Martin Chudý szczęśliwie odbił interweniując poza polem karnym.
Druga połowa spotkania zdecydowanie rozczarowała. Żadna ze stron długo nie potrafiła stworzyć sobie dogodnej okazji na zdobycie gola. W 65. minucie Kacper Kozłowski obejrzał żółtą kartkę za ostry faul na przeciwniku i nie zobaczymy go w następnej kolejce. W 78. minucie Portowcy powinni zamknąć spotkanie. Kamil Drygas, który pojawił się chwilę wcześniej na boisku główkował jednak obok bramki. Pogoń umiejętnie broniła dostępu do swojej bramki i zwyciężyła trzeci mecz z rzędu.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|