Przed kolejnym pojedynkiem ligowym postanowiliśmy porozmawiać z Maciejem Wyganowskim, który mimo propozycji z II-ligowych Błękitnych Stargard tuż przed rozpoczęciem rundy rewanżowej, pozostał w Północnym Szczecinie. Popularny 'Wygan' jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników w drużynie Dumy Skolwina.

-W sobotę zmierzycie się w Skolwinie z Bałtykiem Gdynia, czyli z drużyną, która przed rokiem pokrzyżowała Wam plany awansu. Czas się odegrać?

- Oczywiście wszyscy pamiętamy bolesną porażkę z poprzedniego sezonu, lecz jesteśmy też w takim momencie, że musimy patrzeć w przyszłość. Chcemy piąć się w górę i wygrywać kolejne mecze, niezależnie od tego kto będzie przeciwnikiem.

- Co według Ciebie było kluczem do zwycięstwa w Stężycy z jednym z faworytów rozgrywek?

- Uważam, że ciężko to jednoznacznie określić. Jednak, aby wygrać mecz w tej lidze potrzebna jest pewność siebie i wiara we własne umiejętności. Wiemy, że jesteśmy silnym zespołem, który potrafi rywalizować z czołowymi drużynami i podobnie było w ubiegłą niedzielę. W każdym spotkaniu potrzebne jest również trochę szczęścia, którego brakowało w ostatnich meczach.

- Mecze z drużynami z województwa Pomorskiego zawsze obfitują w wiele emocji oraz zwrotów akcji. Czy uważasz, że w sobotę będzie podobnie?

- Z perspektywy zawodnika chciałbym abyśmy to my mieli kontrole nad spotkaniem przez pełne 90 minut, lecz wiemy, że każdy mecz jest inny. Od początku realizować będziemy założenia taktyczne nakreślone przez trenerów i walczyć by dać kibicom radość i podziękować za wsparcie jakim nas obdarzają. Ewentualne zwycięstwo w tym przypadku byłoby też miłym wielkanocnym prezentem, dla wszystkich związanych ze Świtem.

- Lech II Poznań, KKS Kalisz, Mieszko Gniezno czy Radunia Stężyca - który z tych zespołów jest według Ciebie faworytem do wygrania mistrzostwa Ligi?

- Wszystkie cztery zespoły zbudowane są na mocnych fundamentach i zasługują na awans lecz nasza drużyna zainteresowana jest wyłącznie zwycięstwami w rywalizacji z wymienionymi zespołami. Mamy nadzieję, że w analogicznym etapie przyszłego sezonu to Świt ponownie będzie zaliczany do grona faworytów.

- Z przytoczonymi zespołami z Wielkopolski zmierzycie się jeszcze w tej rundzie (z Mieszkiem i Lechem przy Stołczyńskiej, oraz w Kaliszu z KKSem). Najtrudniejszy będzie chyba pojedynek z Lechem, który od kilku sezonów zwyczajnie Wam 'nie leży'?

- Mecze z drużynami, które są ,,na fali' nigdy nie są łatwe, lecz zwycięstwa w takich rywalizacjach cieszą jeszcze bardziej. Mogę zapewnić, że nasza determinacja będzie na bardzo wysokim poziomie i będziemy chcieli stworzyć atrakcyjne widowisko, by zabrać punkty faworytom.

- Czy chciałbyś coś dodać przed zbliżającymi się świętami Wielkiej Nocy?

- Korzystając z okazji chciałbym życzyć wszystkim kibicom oraz ludziom związanym ze Świtem zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy, a w imieniu drużyny prosić o wsparcie dla drużyny podczas sobotniego pojedynku z Bałtykiem Gdynia przy Stołczyńskiej 100. Bądźcie razem z nami!

Dziękuje za rozmowę.