Portowcy przegrywają w Danii
Duma Pomorza zakończyła okres przygotowawczy porażką w Kopenhadze. Szczecinianie przegrali w stolicy Danii z Brøndby IF 3:1 (0:0). W 16. minucie Pogoń przeprowadziła ciekawą akcję. Najpierw dalekim przerzutem do Spasa Deleva popisał się Jakub Bartkowski. Bułgar szybko odegrał do wbiegającego w pole karne Jakuba Bartkowskiego, który po wykonaniu zwodu uderzył na bramkę. Chwilę później uderzenia z rzutu wolnego spróbował Matynia. Po jego strzale golkiper odbił piłkę.
W 28. minucie wzorową kontrą odpowiedzieli gospodarze. Po szybkiej wymianie podań ich napastnik znalazł się „sam na sam” z Łukaszem Załuską i minimalnie przestrzelił. W 33. minucie kapitalnym podaniem penetrującym popisał się Radosław Majewski i gdyby Adam Buksa lepiej zachował się przed polem karnym, miałby przed sobą tylko bramkarza. W pierwszej połowie obserwowaliśmy dużo gry kontratakiem w wykonaniu obu zespołów. I to właśnie kontry i rekontry były źródłem największego zagrożenia. W końcówce pierwszej połowy gospodarze próbowali zaskoczyć Portowców strzałem z rzutu wolnego i rozegraniem rzutu rożnego, ale nie przyniosło to bramki. Do przerwy goli nie oglądaliśmy.
Na drugą połowę Pogoń wyszła z jedną zmianą. Jakuba Bartkowskiego zastąpił David Stec. Już chwilę po zmianie stron Portowcy mieli dobrą okazję do objęcia prowadzenia. Strzał Radosława Majewskiego był zablokowany, ale dobra dobitka Deleva sprawiła bramkarzowi wiele problemów. Gospodarze objęli prowadzenie pod dość kuriozalnej sytuacji. W 59. minucie Tomas Podstawski wycofywał piłkę do Łukasza Załuski. Doszło jednak do nieporozumienia i zagrana przez pomocnika piłka wtoczyła się do naszej bramki. Chwilę później było niestety już 2:0. Mikael Uhre ładnie zachował się w polu karnym i - mimo asysty obrońcy „na plecach” zdołał podwyższyć precyzyjnym strzałem przy słupku. Z każdą minutą działo się coraz więcej. W 65. minucie kontaktowego gola dla Portowców zdobył Iker Guarrotxea. Bask wykorzystał dobre dośrodkowanie i głową skierował piłkę do bramki. Widać było, że worek z bramkami rozwiązał się na dobre, bo w 72. minucie było już 3:1. Tym razem Simon Hedlund z bliska wpakował piłkę do bramki. W końcówce spotkania trener Kosta Runjaic zdecydował się wprowadzić do gry kilku zawodników rezerwowych. Okazji do strzelenia gola szukali m.in. Ricardo Nunes i Jin Izumisawa, ale piłka nie chciała wpaść do bramki Brondby. W końcówce golkipera gospodarzy dwukrotnie zaskoczyć próbował Adrian Benedyczak, ale w obu przypadkach bramkarz skutecznie interweniował. Brondby IF - Pogoń Szczecin 3:1 (0:0) Bramki: 1:0 Tomas Podstawski (sam.) 59’ 2:0 Mikael Uhre 63’ 2:1 Iker Guarrotxena 65' 3:1 Simon Hedlund 72' Pogoń: Łukasz Załuska - Jakub Bartkowski (46' David Stec), Sebastian Walukiewicz (83' Jarosław Fojut), Mariusz Malec, Hubert Matynia (82' Ricardo Nunes) - Iker Guarrotxena (80' Michał Żyro), Kamil Drygas, Tomas Podstawski (82' Kacper Smoliński), Radosław Majewski (73' Jin Izumisawa), Spas Delev (61' Sebastian Kowalczyk) - Adam Buksa (80' Adrian Benedyczak)
ďż˝rďż˝dďż˝o: Pogoń Szczecin
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|