Trzecie zwycięstwo
Trzecie zwycięstwo z rzędu notuje nasz zespół na swoim koncie. Tym razem wyższość Błękitnych musiała uznać Skra Częstochowa. Błękitni po bramkach Przemysława Brzeziańskiego, Adriana Kwiatkowskiego oraz Filipa Karmańskiego przed własną publicznością pewnie zwyciężają Skrę 3:0. W ostatnich trzech meczach notujemy znakomitą serię trzech zwycięstw w których strzelamy 7 bramek i żadnej nie tracimy. Zwycięstwo ze Skrą przybliża bardzo blisko do celu, czyli utrzymania się w II lidze.
Walczący o utrzymanie Błękitni Stargard atakowali od początku meczu,ale i Skra nie pozostawała bierna, przez co pierwsza połowa choć nie przyniosła bramek dostarczyła sporo emocji. W 11 min Piotr Kurpiel oddał strzał z linii pola karnego, który Mikołaj Biegański sparował piłkę na korner. Potem jeszcze dwukrotnie bramkarz gości interweniował, a Skra miała swoją szansę na gola w 33. min. Piotr Nocoń oddał mocny strzał na bramkę rywali ale piłka została zablokowana. Zawodnicy z Częstochowy domagali się rzutu karnego za zagranie ręką, ale sędzia nie użył gwizdka.Ostatnie minuty przed przerwą to otwarta gra z obu stron, obaj bramkarze mieli okazje do interwencji po strzałach z dystansu.
Druga połowa rozpoczęła się od strzału zawodnika Skry po którym piłka przeleciała tuż obok spojenia słupka z poprzeczką.Pierwsza akcja Błękitnych i po faulu na Piotrze Kurpielu pada pierwsza bramka.Przemysław Brzeziański na 20 metrze strzelił z rzutu wolnego nie do obrony.
Przez kilka kolejnych minut nasi piłkarze przycisnęli, gdzie nie brakowało sytuacji podbramkowych i z minuty na minutę robiło się coraz groźniej pod bramką gości. Najpierw Grzegorz Rogala strzałem z 18 metrów trafił w poprzeczkę bramki Skry, a chwilę później Adrian Kwiatkowski wykorzystał świetne podanie Michała Cywińskiego z prawego skrzydła i strzałem głową zdobył drugą bramkę dla Błękitnych. W ostatnich minutach padł trzeci gol dla gospodarzy, Filip Karmański uderzył z okolic 23 metra mocno po ziemi zza pola karnego i Mikołaj Biegański nie był w stanie zatrzymać piłki.Dzisiejszy mecz mógł zakończyć się okazalszym zwycięstwem żeby nie bramkarz gości. Na pochwałę zasługuje cała drużyna Błękitnych. Za tydzień wyjazd do Chorzowa,gdzie o godzinie 17 zagramy z Ruchem.
ďż˝rďż˝dďż˝o: blekitni.stargard.pl / własne
relacjďż˝ dodaďż˝: bialoniebiescy |
|