Pogoń na dobrej drodze do utrzymania
Pogoń Szczecin wygrała w pierwszym spotkaniu grupy spadkowej z przedostatnią w tabeli Bruk-Bet Termalicą Nieciecza 2:0 i zwiększyła swoją przewagę nad strefa spadkową do pięciu oczek. - To było zasłużone zwycięstwo, dyktowaliśmy warunki na boisku. Cały czas staraliśmy się utrzymywać przy piłce, choć nie najlepiej było z wykorzystywaniem swoich szans - skomentował po meczu trener gospodarzy Kosta Runjaic. Oba trafienia w niedzielnym spotkaniu zanotował Adam Buksa, dla którego bramki te były pierwszymi w barwach Dumy Pomorza.
Początek spotkania mógł się podobać publiczności zgromadzonej na Stadionie Miejskim w Szczecinie. Obie drużyny od samego początku starały się grać agresywnie i akcje można było oglądać po obu stronach boiska. Po stronie gospodarzy aktywny był Lasza Dwali, który najpierw świetnie interweniował przed własnym polem karnym, a chwilę później straszył bramkarza gości uderzeniem głową po rzucie rożnym. Najgroźniejszą sytuację stworzyli sobie jednak przyjezdni z Niecieczy, a dokładniej Roman Gergel, którego uderzenie z powietrza, z trudem obronił Łukasz Załuska.
Im dłużej trwało spotkanie, tym większą przewagę osiągali zawodnicy Pogoni. Najpierw tuż obok słupka uderzył Adam Frączczak, chwilę później po dograniu Spasa Deleva bramkarza gości sprawdził Adam Buksa. Tuż przed przerwą z pola karnego uderzał Ricardo Nunes, jednak do szatni zawodnicy schodzili przy wyniku bezbramkowym. Druga połowa zaczęła się piorunująco dla szczecińskich zawodników. Już w 51 minucie Pogoń przejęła piłkę na własnej połowie, Spas Delev zagrał prostopadle do Kamila Drygasa, który tuż przed linią końcową zdecydował się na miękkie dośrodkowanie. W polu karnym świetnie znalazł się Adam Buksa i pewnym uderzeniem głową otworzył wynik spotkania. Cztery minuty później kolejny raz Pogoń odebrała piłkę rywalowi, tym razem na dośrodkowanie zdecydował się Cornel Rapa, a adresatem jego podania ponownie stał się Adam Buksa, który drugi raz pokonał Dariusza Trelę strzałem głową. Po kolejnym minutach Pogoń ponownie mogła podwyższyć prowadzenie. Ricardo Nunes dośrodkował z rzutu wolnego, w polu karnym nikt piłki nie dotknął, a ostatecznie futbolówka zatrzymała się na słupku bramki gości. Po mocnym początku, w kolejnych minutach Pogoń oddała inicjatywę przyjezdnym. Goście nie potrafili jednak realnie zagrozić bramce szczecinian, a po dobrym ruchu trenera Pogoni i wprowadzeniu na murawę Łukasza Zwolińskiego i Dawida Błanika, ponownie to Portowcy panowali na boisku. Swoje okazje w tym czasie mieli Łukasz Zwoliński, Adam Frączczak oraz Dawid Błanik, jednak zabrakło już skuteczności. Pogoń Szczecin zasłużenie ograła Bruk-Bet Termalicę Nieciecza i plasuje się na 12 pozycji w ligowej tabeli, z takim samym dorobkiem punktowym jak jedenasty Śląsk Wrocław. Za tydzień Portowcy zmierzą się na wyjeździe z 14 w tabeli Piastem Gliwice, a za dwa tygodnie na własnym boisku podejmować będą ostatnią Sandecję Nowy Sącz.
ďż˝rďż˝dďż˝o: Własne
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |
|