Cel Iskierki? W sobotę pogonić mewę!
Runda wiosenna zaczęła się, nie dla wszystkich drużyn z ligi okręgowej. Przez zawirowania pogodowe wiele drużyn do tej pory nie rozegrało meczu na wiosnę. Bardzo podobnie jest z najbliższym rywalem Iskierki, Mewą Resko.
Goście w poprzednim tygodniu mieli podejmować Jantar Dziwnów. Boisko jednak nie nadawało się do gry. Dwa tygodnie temu natomiast Resko nadrabiało zaległości z rundy jesiennej. W meczu z Ehrle padł remis 1:1. - Nie patrzymy na przeciwników, tylko na siebie. Gramy tak aby wygrać każdy kolejny mecz - mówi trener Iskierki Krzysztof Sobieszczuk. - Tydzień temu wygraliśmy z KP Przecław 3:1. Byliśmy lepszym zespołem, ale teraz skupiamy się na następnym rywalu.
W drużynie z Reska nie zaszły duże zmiany kadrowe. Do klubu dołączył m.in. Patryk Żebrowski, natomiast w kierunku Niemiec swoją przygodę skierował Grzegorz Pawłowski.
W rundzie jesiennej Mewa musiała uznać wyższość Iskierki. W Resku szczecinianie wygrali po bramce Adama Kanigowskiego 1:0, którego z powodu kontuzji niestety zabraknie w sobotnim meczu. W kadrze na jutrzejsze spotkanie nie ma również Patryka Lipskiego oraz Jakuba Barańskiego. Wraca natomiast po pauzie z powodu kartek Alex Simkovich. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00 i zostanie rozegrane na ul. Pomarańczowej. relacjďż˝ dodaďż˝: dwp |
|