W ostatnim tegorocznym meczu sparingowym Świt Szczecin pokonał na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy Witkiewicza III-ligowy Stilon Gorzów 2:0. Świtowców czekają jeszcze 2 treningi, po czym w środę udadzą się na zasłużony odpoczynek i do zajęć powrócą 3 stycznia.

Losy pojedynku rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie, kiedy to testowanego golkeapera Stilonu - Adriana Szadego (obecnie Sokół Kleczew), pokonali kolejno Krzysztof Filipowicz oraz Kamil Walków. Goście mieli swoje okazje do zmiany niekorzystnego wyniku, jednak na wysokości zadania stanęli defensorzy Świtu na czele z Przemkiem Matłoką.

Po przerwie trenerzy obu drużyn desygnowali do gry młodzież, co nieco wpłynęło na obraz gry, jednak mimo że spotkanie było toczone przy temperaturach bliskich zeru to i tak mogło się podobać, podkreślali to nielicznie zgromadzeni tego dnia obserwatorzy.

Świt potwierdził dzisiejszym sparingiem, że wszedł już na wysoki poziom organizacji gry i mentalnie będzie w stanie powalczyć o najwyższe cele - podsumował zawody trener gości Adam Gołubowski.

Świt Szczecin - Stilon Gorzów Wlkp. 2:0(2:0)
1:0 - Krzysztof Filipowicz 16’
2:0 - Kamil Walków 36’

Świt: Matłoka (46’ Rechtziegel) - Kosacki, Kołodziejski, Odlanicki (46’ Ostrowski), Szczepanik O. (46’ Hilicki) - Wojdak (60’ Ortel), Wyganowski (46’ testowany), Ładziak (46’ Palczewski), Krawiec (60’ Sobinek) - Walków (50’ Andrzejewski), Filipowicz (46’ Palczewski).

Stilon: Szady - Pawłowski (60’ Mrozek), Stańczyk, Ogrodowski, Łaźniowski - Bednarski (46’ Lisowski), Flis (55’ Wiśniewski), Ouedraogo (65’Masahiro), Czyżewski (46’ Blajewski), Szkuta (46’ Maliszewski), Bartolewski (46’ Rymar).