W Dąbrowie Górniczej wygrali gospodarze
King Szczecin przegrał z MKS-em w Dąbrowie Górniczej 73-84. Szczecinianie rozgrywali swoje czwarte spotkanie w odstępie zaledwie dziesięciu dni.
Wilki Morskie zaczęły ospale, miały problem ze skutecznością, a gospodarze od początku grali się w swoim rytmie. Goście szybko złapali przewinienia, przez co rotacja trenera Mindaugasa Budzinauskasa była ograniczona. Trzy faule już w pierwszej kwarcie popełnił Tauras Jogela. W konsekwencji tych wydarzeń King, po dziesięciu minutach gry, przegrywał 8:22. Kolejne partie meczu nie były już tak jednostronne. Szczecinianie próbowali odrabiać straty, ale mieli problem z zatrzymaniem dobrze dysponowanych gospodarzy. Do przerwy MKS Dąbrowa Górnicza prowadził 38:22.
Po przerwie Wilki Morskie wrzuciły wyższy bieg. Podopieczni trenera Mindaugasa Budzinauskasa zaczęli lepiej spisywać się w obronie, co z pewnością pomogło w ataku. Trzecią odsłonę meczu King wygrał 19:17. Wydawało się, że MKS bezpieczni dowiezie wypracowaną przewagę do samego końca starcia. Jednak w czwartej partii szczecinianie odrabiali straty, jeszcze lepiej spisywali się w obronie i zdołali zmniejszyć stratę do zaledwie pięciu punktów. Jednak tej bariery nie dało się zniwelować i Dąbrowa Górnicza, mimo końcowych emocji, wygrała 84:73.
MKS Dąbrowa Górnicza - King Szczecin 84:73 (22:8, 16:14, 17:19, 29:32) MKS: D.J. Shelton 24 (10 zb), Aaron Brousard 20, Paulius Dambrauskas 13, Witalij Kowalenko 9, Bartłomiej Wołoszyn 5, Jakub Parzeński 4, Piotr Pamuła 3, Thomas Massamba 3, Maciej Kucharek 2, Michał Gabiński 1. King: Tauras Jogela 14, Sebastian Kowalczyk 13, Jimmy Gavin 11, Paweł Kikowski 10, Łukasz Diduszko 9, Martynas Paliukenas 7, Darrell Harris 4, Mateusz Bartosz 4, Andriej Desiatnikow 1.
�r�d�o: kingwilki.pl/
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|